Linette w światowym rankingu zajmuje 42. miejsce, a Jovic jest dopiero 389. i w turnieju wystąpiła dzięki "dzikiej karcie" od organizatorów. Po losowaniu drabinki wydawało się, że Polka nie będzie miała problemów z awansem do kolejnej rundy, ale Amerykanka zdołała sprawić niespodziankę.
Mecz zaczął się od wzajemnych przełamań, a pierwsza serwis poprawiła Jovic. Dzięki temu Amerykanka prowadziła 3:1. Do końca seta utrzymała przewagę i znalazła się w połowie drogi do drugiej rundy.
W drugiej partii Jovic zaprezentowała się jeszcze lepiej. Nie musiała bronić nawet jednego break pointa, a Linette udało jej się przełamać dwukrotnie - w siódmym i dziewiątym gemie. W efekcie nadspodziewanie gładko wyeliminowała znacznie wyżej notowaną Polkę.
Na porażkę Linette wpływ miało przede wszystkim aż 29 niewymuszonych błędów. Jovic popełniła ich 15. Obie tenisistki miały podobną liczbę zagrań wygrywających - Polka 15, a Amerykanka 14.
Wcześniej porażki w 1. rundzie doznała Magdalena Fręch, która przegrała z Belgijką Greet Minnen 5:7, 5:7. To oznacza, że w turnieju z Polek pozostała już tylko Iga Świątek. Liderka rankingu we wtorek zagra z Rosjanką Kamillą Rachimową.
Wynik meczu 1. rundy singla kobiet:
Iva Jovic (USA) - Magda Linette (Polska) 6:4, 6:3. (PAP)
wkp/