Wiedzieliśmy, że nie prowadzi nas autorytarna ambicja
W sobotę w Warszawie trwa powyborczy kongres Polski 2050.
"Pamiętacie te wszystkie momenty, kiedy mówiono nam, żebyśmy usiedli i odpoczęli. Mówili, że powinniśmy sobie odpuścić, że szkodzimy demokracji, że nie powinniśmy absolutnie nigdy myśleć o tym, bo doprowadzimy do tego, że zwycięstwo PiS będzie zabetonowane na wieki" - powiedział lider Polski 2050, marszałek Sejmu Szymon Hołownia, zwracając się do uczestników kongresu
Ale - jak mówił - "my wiedzieliśmy, że nie prowadzi nas jakaś wydumana idea, myśmy wiedzieli, że nie prowadzi nas jakaś autorytarna ambicja, że nie prowadzi nas chęć władzy, że nie prowadzi nas kapitał, że myśmy się wzięli nie z czyjegoś planu, ale z naszych marzeń, wzięliśmy się z naszych serc, wzięliśmy się z tego, kim jesteśmy".
"I dlatego nie tylko przetrwaliśmy, ale zrobiliśmy to wszystko, co pozwala mi dzisiaj stanąć przed wami tutaj i powiedzieć, że jesteśmy, dzięki wam, w jednym z najważniejszych momentów w historii Polski, w jednym z najbardziej kluczowych jej punktów" - zaznaczył Hołownia.
W tegorocznych wyborach parlamentarnych Polska 2050 Szymona Hołowni wystartowała wspólnie z PSL - jako komitet koalicyjny Trzecia Droga.
W wyborach do Sejmu Trzecia Droga zdobyła łącznie 65 mandatów; 33 - Polska 2050, 32 - PSL. Trzecia Droga wspólnie z KO i Nową Lewicą tworzą koalicje, jej kandydatem na premiera jest Donald Tusk. (PAP)
autor: Edyta Roś, Daria Kania
ero/ dk/ itm/