Czy skutki koronawirusa mają płeć?
fot. Anna M. Górska / Akademia Leona Koźmińskiego
W ostatnich tygodniach pogłębiły się nierówności ze względu na płeć na rynku pracy. Najnowsze dane wskazują, że to kobiety stanowią większość pracowników, którzy stracili pracę oraz mają obecnie więcej obowiązków związanych z pracą opiekuńczą. Dodatkowo, narażone są w jeszcze większym stopniu na przemoc domową.
REKLAMA
Przez drugą, nieodpłatną pracę w domu, kobiety postrzegane były jako pracownicy „podwyższonego ryzyka” – czyli np. tacy, którzy mogą przejść na urlop macierzyński (w 2016 r. tylko 10 proc. mężczyzn wykorzystało urlop ojcowski ), muszą zabrać dziecko do lekarza albo zająć się opieką nad osobą starszą. Badania potwierdzają, że kobiety z małymi dziećmi statystycznie stanowią dla pracodawcy większe ryzyko niepodjęcia pracy i wycofania się z aktywności zawodowej niż mężczyźni.
Obecnie uwypukla się wciąż istniejąca stereotypowa rola kobiety jako opiekuna, a masowe zamknięcie żłobków, przedszkoli i szkół nałożyło na kobiety obowiązek nieodpłatnej pracy w jeszcze większym zakresie. Jest to pochodna nie tylko tradycyjnego podziału ról w społeczeństwie, ale również obecnej sytuacji na rynku pracy. Obowiązki z reguły przejmuje ten, kto mniej zarabia, ma niższe stanowisko i mniejsze szanse na awans – automatycznie praca tych osób staje się mniej priorytetowa.
A dane z rynku pracy zarówno w skali światowej (kobiety zarabiają średnio 44 proc. mniej niż mężczyźni), jak i polskiej (zarobki kobiet przeciętnie są niższe o 17 proc.) wskazują, że bardziej „pragmatycznym” rozwiązaniem będzie „poświęcenie” pracy kobiet na rzecz opieki nad dziećmi czy osobami starszymi.
Dzisiaj jest jeszcze za wcześnie, aby jednoznacznie ocenić, jaka będzie skala wpływu pandemii COVID-19 na sytuację zawodową kobiet. Pozostaje nam więc poczekać na wyniki badań, weryfikujących jego wpływ na sytuację kobiet na rynku pracy.
Obecnie uwypukla się wciąż istniejąca stereotypowa rola kobiety jako opiekuna, a masowe zamknięcie żłobków, przedszkoli i szkół nałożyło na kobiety obowiązek nieodpłatnej pracy w jeszcze większym zakresie. Jest to pochodna nie tylko tradycyjnego podziału ról w społeczeństwie, ale również obecnej sytuacji na rynku pracy. Obowiązki z reguły przejmuje ten, kto mniej zarabia, ma niższe stanowisko i mniejsze szanse na awans – automatycznie praca tych osób staje się mniej priorytetowa.
A dane z rynku pracy zarówno w skali światowej (kobiety zarabiają średnio 44 proc. mniej niż mężczyźni), jak i polskiej (zarobki kobiet przeciętnie są niższe o 17 proc.) wskazują, że bardziej „pragmatycznym” rozwiązaniem będzie „poświęcenie” pracy kobiet na rzecz opieki nad dziećmi czy osobami starszymi.
Dzisiaj jest jeszcze za wcześnie, aby jednoznacznie ocenić, jaka będzie skala wpływu pandemii COVID-19 na sytuację zawodową kobiet. Pozostaje nam więc poczekać na wyniki badań, weryfikujących jego wpływ na sytuację kobiet na rynku pracy.
PRZECZYTAJ JESZCZE